Wpływ nowych technologii na dziecko
Tak zwane nowe technologie na dobre zagościły w naszych domach. Stały się ważnym elementem codzienności, a nawet nieodzowną ich częścią. Często wręcz nie wyobrażamy sobie bez nich pracy, kontaktów społecznych czy rozrywki. Nauczyliśmy się także wykorzystywać je do ułatwiania sobie życia, choć tak naprawdę na co dzień w ogóle o tym nie myślimy. U większości z nas refleksja pojawia się dopiero wtedy, gdy nasze dzieci zaczynają spędzać więcej czasu nad ekranami różnych urządzeń elektronicznych.
Wtedy zazwyczaj rodzą się w naszych głowach obawy związane ze szkodliwością kontaktu z nowymi technologiami, które mogą być uzasadnione, choć coraz częściej ze strony ekspertów pojawiają się głosy o pozytywnym ich wpływie.
Zgodnie z opracowaniem „Dzieci w świecie gier komputerowych”, stworzonym przez Ośrodek Rozwoju Edukacji „gry mogą odegrać pozytywną rolę w rozwoju dziecka: kształtować zachowania społeczne i umiejętność samodzielnego myślenia”. Z kolei Profesor Jacek Pyżalski z UAM w Poznaniu podkreśla, że korzystanie z internetu służy dzieciom i młodzieży w zaspokajaniu ich potrzeb rozwojowych.
To dobre wieści, bo pamiętajmy, że dzieci uczą się przede wszystkim przez modelowanie, czyli innymi słowy naśladownictwo. Od najmłodszych lat bacznie obserwują otoczenie i jeśli my, rodzice korzystamy z telefonów, tabletów czy komputerów, to one, naturalną koleją rzeczy, także chcą ich używać. Pozwólmy im na to kierując się zdrowym rozsądkiem i myślą: co dobrego może im ta nowa technologia dać? Nie traktujmy tabletu czy telefonu jako nagrody za dobre zachowanie lub zabijacza czasu w poczekalni u lekarza, lecz jako narzędzie, które może przyczynić się do zaspokojenia potrzeb rozwojowych naszych dzieci.
Źródło wiedzy o świecie
Dzieci w wieku przedszkolnym w sposób naturalny poszukują wiedzy o świecie. To właśnie wtedy zadają bardzo dużo pytań: Jak to działa? Na czym to polega? Dlaczego? Na rynku jest bardzo dużo aplikacji dostosowanych do wieku dzieci, które ułatwiają odpowiedzi na te pytania i to zarówno rodzicom, jak i dzieciom. Proste animacje czy superatrakcyjne obrazki, które w dodatku są interaktywne, pokazują na przykład jak zmienia się świat w różnych porach roku, jak działa silnik czy też jak wygląda mrowisko od środka. Takie wspólne doświadczanie daje okazję do rozmów i pogłębiania tematu w świecie rzeczywistym.
Przygotowanie do dorosłego życia
Dzieci mają wielką potrzebę symulowania świata dorosłych. Już od najmłodszych lat często bawią się w tak zwane zabawy tematyczne, na przykład w sklep, warsztat samochodowy czy inną zabawę na temat, który właśnie je zaintrygował. W ten sposób, odgrywając różne, role uczą się funkcji społecznych i sposobów zachowania związanych z danym tematem. Te pierwsze próby i symulacje to nic innego jak przygotowanie się do dorosłego życia. Dzisiejsze technologie umożliwiają symulację świata w 3D, a liczba miejsc przeniesionych do VR rośnie z dnia na dzień. Oczywiście, nic innego nie zastąpi zabawy w sklep z mamą w realnym świecie, ale jego wirtualne odzwierciedlenie będzie stanowić atrakcyjne uzupełnienie.
Skok w przyszłość
Kontakt z nowinkami technologicznymi jest bardzo mocną dawką inspiracji dla dzieci. Zaspokaja ich wielką potrzebę badawczą związaną z poznawaniem zupełnie nowych rzeczy, z którymi wcześniej się nie spotkały. Obcowanie z różnego rodzaju robotami, które w dodatku wchodzą w różne interakcje z człowiekiem lub zachowują się tak, jak im poleciliśmy, oswaja je w oczach dzieci i przygotowuje na czas, kiedy staną się ich codziennością. Tym bardziej, że 4–5 latki można zacząć uczyć podstaw programowania, czyli myślenia przyczynowo-skutkowego. W tym wieku dzieci uwielbiają testować różnego rodzaju scenariusze i sprawdzać co się stanie, gdy zrobię to, a co – gdy zrobię tamto? W przypadku robota odpowiedź dostają od razu.
Po prostu rozrywka
Zabawa nie zawsze musi mieć swój edukacyjny wymiar i wartość. Dzieci mają także potrzebę bawienia się dla samej rozrywki i relaksu. I choć z pozoru tego nie widać, granie w proste, dostosowane do wieku gry zręcznościowe, ma też swoje zalety. Dzieci mają okazję sprawdzić się w akcji, zmierzyć z samym sobą, a przy okazji uczą się planowania oraz myślenia strategicznego.
Narzędzie pracy twórczej
Dzieci w wieku przedszkolnym mają wielką potrzebę tworzenia. Rysują, malują, śpiewają ect. Wykorzystując tylko podstawowe opcje, jakie daje tablet czy zwykły smartfon, możemy znacznie rozszerzyć granice dziecięcej twórczości. Robienie zdjęć, filmów poklatkowych czy obserwowanie ujęć w trybie slow motion to mocna dawka inspiracji i nowy wymiar twórczości, nie mówiąc o możliwości wydrukowania swojego rysunku w 3D.
W taki właśnie sposób wykorzystujemy nowe technologie na Akademii Duckie Deck. Dla nas tablet, gogle VR czy telefon to nic innego jak narzędzie w rękach dzieci. Narzędzie, które może być wykorzystane do świetnej zabawy. Innymi słowy Oczywiście możemy obawiać się nowych technologii, ale to, jak je wykorzystamy w kontakcie z dziećmi zależy tylko od nas. Czy będą stratą czasu? Tak, jeśli dzieci będą grały za długo i bez naszego udziału. Czy sprawią, że oddalimy się od siebie nawzajem? Tak, jeśli nie będą naszym wspólnym doświadczeniem. Czy zastąpią zwykłą zabawę? Tak, jeśli nie damy dzieciom alternatywy.
Na szczęście, jak wskazują badania „dzieci zanurzone w technologii” to wciąż dzieci. Nadal lubią bawić się z rówieśnikami, a w wieku przedszkolnym to rodzice są dla nich najważniejsi.