Przeziębienia i odporność u dziecka – jak dbać o zdrowie najmłodszych?

Częste chorowanie dzieci spędza sen z powiek rodzicom. Przeziębienie i grypa najczęściej pojawia się w okresie szkolnym, w którym ma się częsty kontakt z rówieśnikami. Wielu opiekunów szuka przeróżnych sposobów na to, by powstrzymać infekcję i za wszelką cenę wzmocnić odporność pociechy. W poniższym artykule wyjaśniamy, dlaczego nie zawsze jest to najlepsze rozwiązanie. Jak więc zadbać o zdrowie dziecka w bezpieczny i rozsądny sposób? Jakimi lekami zwalczać infekcje, a co stosować na stymulowanie układu immunologicznego? Czy suplementy diety są niezbędne w zwiększaniu odporności pierwszoklasisty?

Dlaczego dzieci tak często chorują? Czy należy się tym martwić?

Zdaje się, że jednym z głównych zmartwień rodziców kilkulatków jest częste chorowanie pociech. Przyjmuje się, że dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym chorują nawet do 10 razy w ciągu roku. Najmłodsi zaczynają chorować częściej szczególnie wtedy, gdy mają kontakt z rówieśnikami – a więc zwykle jest to związane z rozpoczęciem chodzenia do szkoły. Czy należy się tym martwić? Lekarze przekonują, że niewykształcony układ odpornościowy dziecka musi przechodzić różnego rodzaju „testy” w postaci zwalczania infekcji, by mógł w przyszłości działać sprawnie. Choć częste przeziębienia nie są dość przyjemną sprawą – zarówno dla kilkulatka, jak i rodziców – warto zaznaczyć, że im więcej infekcji przechodzi się w wieku dziecięcym, tym rzadziej pojawiają się one w późniejszych latach.

Dość ważną dla rodziców kwestią jest także to, że jeśli dziecko od najmłodszych lat uczęszcza do żłobka lub przedszkola, w okresie rozpoczęcia nauki w szkole choruje znacznie rzadziej. Pierwszoklasista, który wcześniej nie miał zbyt częstej styczności z rówieśnikami, dopiero w szkole może zacząć „łapać” infekcje. Zwykle są to jednak łagodne i niedługo trwające przeziębienia, które nie wymagają podawania leków, a jedynie nawadniania organizmu i uważnego obserwowania symptomów.

Jak wzmacniać odporność dziecka? Ważne zasady, którymi warto się kierować

Budowanie odporności dziecka powinno przebiegać w jak najbardziej naturalny sposób. Oczywiście, wszelkiego rodzaju preparaty witaminowe są w tym przypadku bardzo przydatne, jednak nie należy zapominać o podstawach, bez których trudno uzyskać pozytywne efekty. Fundamentalne są tutaj trzy aspekty, które można nazwać filarami zdrowia:

– zbilansowana dieta,

– regularna aktywność fizyczna,

– odpowiednia ilość snu i odpoczynku.

Trzeba powiedzieć to wyraźnie – bez przykładania uwagi do powyższych rzeczy żadne, nawet najdroższe suplementy diety nie przyniosą pożądanego rezultatu. Połączenie różnych metod jest najlepszą opcją. Jeśli tabletki, syropy lub krople z apteki traktuje się jako dodatek i stosuje się je z umiarem i według zaleceń, wtedy układ immunologiczny ma szansę funkcjonować w jak najbardziej naturalny sposób – a jest to bardzo istotne w przypadku dzieci, u których odporność dopiero się buduje i zwyczajnie wymaga to czasu. Stymulowanie kształtującego się systemu odpornościowego przeróżnymi preparatami syntetycznymi może przynieść więcej szkody niż pożytku. Uważne stosowanie produktów z apteki jest jednak jak najbardziej wskazane – ważne, by nie była to jedyna forma dbania o zdrowie.

Czego szukać w składzie preparatów na odporność dla dzieci?

W aptekach nie brakuje różnego rodzaju produktów, które wręcz „krzyczą” o swoich dobroczynnych właściwościach dla organizmu dziecka. Warto jednak pamiętać o tym, że informacje podane na kolorowej etykiecie to jedno, a rzeczywisty skład – to drugie. Nierzadko okazuje się, że w często reklamowanym produkcie są wręcz śladowe ilości substancji aktywnej, a cała reszta to wypełniacze, cukier i inne składniki bez większego działania. Jak więc nie dać się zmanipulować? Przede wszystkim, należy uważnie czytać ulotki preparatów. Aby jednak przyniosło to korzyści, trzeba wiedzieć, czego szukać w specyfikach na wzmacniających odporność. Wśród najbardziej skutecznych składników wymienia się m.in.:

– witaminę C,

– witaminę D,

– wyciąg z czarnego bzu,

– wyciąg z jeżówki,

– olej z czarnuszki,

– tran,

– kwasy omega-3,

– beta-glukan.

Kuracje wzmacniające dla dzieci – w  jaki sposób je przeprowadzać? Jak nie zaszkodzić dziecku?

Decydując się na wprowadzenie kuracji, która ma za zadanie wzmocnić oporność dziecka, należy pamiętać o kilku zasadach. Dotyczy to także naturalnych produktów i ziół – jak wiadomo, dawka i sposób stosowania ma tutaj kluczowe znaczenie. Jakie metody są więc najbardziej bezpieczne dla młodego organizmu? Jak nie przesadzić ze stymulowaniem układu odpornościowego? Przede wszystkim należy dać dziecku czas i pozwolić mu chorować. Ta rada zapewne nie zadowoli sporej grupy rodziców, jednak warto zaznaczyć, że budowanie odporności to proces, a więc nie da się go magicznie pominąć lub przyspieszyć.

Istotne jest także to, by nie stosować konkretnych produktów bez przerwy. Nawet preparaty na bazie oleju z czarnuszki, czarnego bzu lub tranu nie powinny być przyjmowane codziennie przez wiele miesięcy. Najlepiej kierować się zasadą cyklicznego podawania substancji wzmacniających odporność. W innym przypadku organizm przyzwyczai się do ciągłego stymulowania, co da zupełnie odwrotny niż oczekiwany rezultat.

Kolejną zasadą, która sprawdza się szczególnie u najmłodszych, jest różnorodność. Poleganie jedynie na jednym produkcie przez długi okres jest mało skuteczne, bowiem organizm przestaje na niego reagować. Poza tym, dzieci szybko nudzą się codziennym jedzeniem tego samego. Wprowadzenie naprzemiennego stosowania suplementów pozwala zaciekawić malucha i zwiększyć pozytywne efekty zdrowotne – są to więc obustronne korzyści. Warto także podchodzić z rozwagą do podawanej ilości preparatów. Więcej wcale nie znaczy skuteczniej.

Gdy dziecko dopada infekcja wirusowa – skuteczne sposoby na poradzenie sobie z chorobą

Kiedy dziecko choruje, pierwsze, co przychodzi do głowy, to jak najszybciej pozbyć się infekcji. Choć najprostszym rozwiązaniem wydaje się podanie leku przeciwgorączkowego już przy pierwszych objawach przeziębienia lub grypy, należy powstrzymać się z „faszerowaniem” dziecka tabletkami. Początkowe symptomy należy zwalczać przyjmowaniem sporych ilości płynów, odpoczynkiem i tzw. rozgrzewaniem organizmu pod kołdrą. W przypadku wskazywania temperatury ciała powyżej 37,5°C należy podać lek przeciwgorączkowy – zwykle jest to produkt na bazie ibuprofenu lub paracetamolu.

Infekcję wirusową można leczyć też innymi preparatami – w zależności od objawów, z jakimi ma się do czynienia. Do niwelowania objawów kataru zwykle stosuje się ksylometazolinę lub oxymetazolinę – substancje czynne, które wykazują właściwości obkurczające naczynia krwionośne, co pozwala zmniejszyć ilość wydzieliny z nosa. Na kaszel zwykle stosuje się syropy z butamiratem (w przypadku występowania suchego kaszlu – produkt hamuje męczący i duszący odruch) lub acetylocyteiną (kiedy kaszel przekształca się w mokry – preparat działa wykrztuśnie i nawilża śluzówkę).

Zdrowie z natury, czyli naturalne wzmacnianie odporności 

Absolutną podstawą, której należy uczyć dzieci już od najmłodszych lat, jest dbanie o zbilansowaną dietę. To właśnie dzięki niej można dostarczyć organizmowi niezbędnych do jego prawidłowego funkcjonowania mikro- i makroelementów. Niedobory substancji odżywczych są „otwartą bramą” dla wszelkiego rodzaju drobnoustrojów. Co więc powinno jeść dziecko? Warto zwrócić uwagę dostarczanie kilku porcji warzyw i owoców w ciągu dnia, a także unikanie spożywania słodyczy i fast-foodów. Kiszone produkty także są dobrą opcją dla wzmocnienia odporności – wpływają na stan mikrobioty w jelitach, a ta ma niemały wpływ na układ immunologiczny.

Skutecznym rozwiązaniem jest także sięgnięcie po olej z czarnuszki, witaminę D oraz witaminę C. Jeśli dziecko nie może przyzwyczaić się do mocnego smaku oleju, można zdecydować się na produkt w kapsułkach. Przyjmowanie witamin należy skonsultować z lekarzem pediatrą. Wspomaganie się suplementami diety nie zawsze jest konieczne i nie warto działać w tym temacie na własna rękę – w końcu chodzi o zdrowie dziecka.