okulary przeciwsłoneczne dla dziecka
Zdrowie

Jak chronić oczy dziecka przed słońcem

Lato w pełni. Ciepłe i słoneczne dni zachęcają do większej aktywności na świeżym powietrzu. Przed nami długo wyczekiwane bliższe lub dalsze wakacyjne podróże. Uzbrojeni w kapelusze i czapki z daszkiem, wodoodporne kremy z filtrem i butelki z wodą wyruszamy z dziećmi, by korzystać z dobrodziejstw pogody. Świeże powietrze, przyroda, słońce, ruch, endorfiny i witamina D, gwarantują nam miły wypoczynek. A jednak jest coś jeszcze – coś, co może popsuć tę sielankę, niewidoczne zagrożenie, towarzyszące nam przez cały czas, czyli promieniowanie UV.

Promieniowanie UV, zwane ultrafioletowym, jest podobnie jak światło widzialne, elektromagnetycznym promieniowaniem emitowanym przez Słońce, o długości fali od 100 do 400 nm. Nie możemy go zobaczyć, ponieważ oko ludzkie jest niewrażliwe na fale elektromagnetyczne o długości poniżej 380 nm (fiolet) i powyżej 750 nm (czerwień).
Ze względu na oddziaływanie na organizmy żywe, promieniowanie UV dzielimy na:
• UVC (200–280 nm) – całkowicie pochłaniane przez warstwę ozonową Ziemi. Mamy z nim do czynienia jedynie na Antarktydzie i być może w Australii. UVC uszkadza łańcuchy DNA, prowadząc do mutacji i nowotworów.
• UVB (280–315 nm) – stanowi 5% promieniowania docierającego do Ziemi. UVB w małych dawkach jest niezbędne do syntezy witaminy D, zapobiegającej krzywicy. Nadmierna ekspozycja na promieniowanie UVB prowadzi do powstania poparzeń słonecznych, rumieni i reakcji alergicznych. UVB odpowiada również za nowotwory skóry, w tym najczęstszego czerniaka, a w układzie wzrokowym za zaćmę i choroby siatkówki.
• UVA (315–400 nm) – stanowi 95% promieniowania, na które jesteśmy narażeni. Uszkadza włókna kolagenowe skóry, powodując jej fotostarzenie, jest odpowiedzialne za opaleniznę.

Wpływ promieniowania UV na oczy

Długotrwała ekspozycja oczu na promieniowanie UV może wywołać szereg dolegliwości, m.in.: ból oczu, ich zaczerwienienie, światłowstręt czy nadmierne łzawienie. Wczesne uszkodzenia mogą nie być widoczne gołym okiem, a ultrafiolet może być kumulowany w tkankach, doprowadzając do schorzeń długotrwałych, takich jak: skrzydlik, tłuszczyk, rak skóry wokół oczu, zaćma korowa i degeneracja plamki żółtej. Schorzenia te zaburzają proces widzenia, często prowadząc do pogorszenia jakości życia cierpiących na nie osób.

Większość z nas, zwłaszcza kobiet, zdaje sobie sprawę z negatywnego działania UV na skórę, dlatego do codziennej pielęgnacji skóry twarzy często wybieramy kosmetyki z filtrami UV. Zazwyczaj nie mamy również problemu ze stosowaniem kremów z filtrem do ciała w słoneczne dni i podczas opalania. Ze szczególną starannością zabezpieczamy wysokim filtrem każdą odkrytą część ciała naszego dziecka, pamiętając o ochronie jego delikatnej skóry. Dbamy o to, by na głowie nosiło czapkę lub kapelusz i odpoczywało w cieniu.

Sami chętnie nosimy latem okulary przeciwsłoneczne, głównie po to, by słońce nie raziło nas w oczy. Nie zapominajmy więc o naszych dzieciach. Oczy dzieci, tak jak skóra, są dużo bardziej wrażliwe. Część rodziców z pewnością obawia się, że okulary zostaną szybko zgubione lub zniszczone. Niestety, większość uważa je za rzecz zbędną. Jak pokazują badania TNS z 2013 r. tylko 7% z nas ma świadomość niekorzystnego działania UV na narząd wzroku i związanych z nim chorób oczu, dlatego oprócz kremu, wybiera również dobre okulary z filtrem UV. Tymczasem badania naukowe pokazują, że przede wszystkim powinniśmy zapewnić ochronę wzroku najpierw dzieciom, a dopiero później dorosłym. Tym bardziej, że szkodliwe działanie UV jest kumulatywne, co oznacza, że im większą dawkę przyjmiemy w młodości, tym większe są problemy w wieku późniejszym.

Oczy dziecka, a promieniowanie UV

Oczy dzieci są bardziej narażone na promieniowanie UV, ponieważ układ wzrokowy nie jest jeszcze w pełni rozwinięty. Przede wszystkim przezroczysta soczewka w oku przedszkolaka nie ma jeszcze odpowiedniej ilości związków pochłaniających promieniowanie UV, przez co przepuszcza jego dużą ilość, co z kolei może prowadzić do uszkodzeń siatkówki. Badacze wykazali, że w dzieciństwie do naszych oczu dostaje się sześć razy więcej promieniowania UV niż u osoby dorosłej, a soczewka ośmiolatka przepuszcza aż 75% szkodliwego promieniowania.

Jak chronić oczy malucha?

Przede wszystkim pamiętajmy, że nie damy rady zmusić przedszkolaka do noszenia okularów przeciwsłonecznych, jeżeli tego nie chce. Doskonałym rozwiązaniem w takim przypadku będzie dobrze dobrana czapka lub kapelusik, który ograniczy w znacznym stopniu dostęp niebezpiecznego promieniowania. Najgorszą rzeczą jaką możemy zrobić delikatnym oczom dziecka (a także swoim) to korzystanie z okularów bez filtra. Dlaczego? Ponieważ sprawiają, że do oczu dostaje się jeszcze więcej szkodliwego promieniowania. Pod ciemnymi szkłami źrenice rozszerzają się, przez co więcej promieniowania przechodzi przez nie i uszkadza soczewki wewnątrzgałkowe, mogąc w przyszłości powodować zaćmę. Wybierajmy więc okulary z pewnego źródła, z oznakowaniem CE i posiadające filtry odcinające 100% promieniowania UVA i UVB. Dobrze, by okulary dla dzieci były dość ciemne: najlepsze zabarwienie to 75%–85% w kolorze szarym lub brązowym. Kolor szary bardziej realnie oddaje barwy, natomiast świat widziany przez okulary brązowe jest cieplejszy. Ze względu na dużą zmianę postrzegania barw nie zaleca się szkieł w nietypowych zabarwieniach np. różowym czy zielonym. Polaryzacja nie jest konieczna, choć ma swoje zalety, zwłaszcza dla dzieci, które żeglują lub uprawiają inne sporty wodne.

Okulary powinny być dostosowane do wieku dziecka. Te dla niemowlaka będą bardziej elastyczne, często silikonowe. Powinny mieć dużą tarczę szkła, zakrywającą brwi i skronie dziecka. Zamiast zauszników lepiej sprawdzi się elastyczna gumka, dostosowana do rozmiaru główki. W wieku przedszkolnym i szkolnym wybór jest bardzo duży. Możemy nadal pozostać przy gumce lub standardowych zausznikach z opcjonalnym sznureczkiem/gumką, zabezpieczającym przed ich zgubieniem.

Oprócz zapewnienia ochrony, ważne jest aby okulary podobały się ich użytkownikowi. Producenci bardzo dbają, by dziecięce oprawki były ciekawe i kolorowe, a na ich zausznikach gościły ulubione postaci z bajek. Należy zwrócić uwagę, by dobrana oprawa ładnie leżała na nosie, obejmowała go w całość (żeby nie było „dziury” pomiędzy nosem a okularami), nie uciskała górnej krawędzi oczodołu oraz żeby nie opierała się na policzkach. Tylko wtedy okulary oprócz pięknego wyglądu zapewnią również komfort noszenia.

Dzieci z wadą wzroku

Przedszkolak, który nosi okulary korekcyjne z powodu wady wzroku, również może być skutecznie chroniony przed promieniowaniem UV, bowiem nawet przezroczyste soczewki okularowe mogą zapewnić 100% ochronę. Ważne by były wykonane z odpowiedniego materiału absorbującego UVA i UVB, jak np. PNX, Trivex, poliwęglan czy tworzywo o współczynniku załamania światła 1,6 (indeks 1,6). Oprócz 100% ochrony przed UVA i UVB, pierwsze trzy materiały zapewniają dużą elastyczność, lekkość i wytrzymałość, dzięki czemu są bezpieczne dla dzieci i mogą być stosowane do okularów sportowych, przy uprawianiu sportów kontaktowych, jak np. piłka nożna.

Kolejnym rozwiązaniem chroniącym oczy przed działaniem słońca, są soczewki kontaktowe z filtrem UV. Ponadto soczewki zapewniają dokładne widzenie we wszystkich warunkach, nie ograniczają malucha podczas uprawiania sportu, świetnie sprawdzają się przy korekcji wysokich wad wzroku i różnowzroczności, dając lepsze odwzorowanie obrazu niż okulary. Czterolatkowi, trzylatkowi, a nawet młodszemu dziecku soczewki z powodzeniem mogą zakładać na początku rodzice, chociaż w mojej praktyce większość przedszkolaków i dzieci wczesnoszkolnych świetnie sobie z tym radzi. Oczywiście ważne jest nastawienie malucha, oraz odrobina cierpliwości i wyrozumiałości ze strony kontaktologa i rodziców.

Zarówno okulary korekcyjne jak i soczewki kontaktowe nie ochronią jednak oczu dziecka przed intensywnym światłem, czy olśnieniem, dlatego obowiązkowy będzie kapelusz lub czapeczka z daszkiem, by słońce nie raziło malucha w oczy. Plusem soczewek kontaktowych jest możliwość założenia na nie okularów przeciwsłonecznych z filtrem, dzięki czemu oprócz ochrony rogówki, chronimy również spojówkę i delikatną skórę wokół oczu.

Innym rozwiązaniem proponowanym przez optyków jest wykonanie korekcyjnych okularów przeciwsłonecznych. Do wybranych wspólnie z dzieckiem opraw wprawiane są ciemne szkła o pożądanej mocy, dzięki czemu dziecko widzi wyraźnie w słoneczne dni oraz ma zapewnioną ochronę UV. Niestety takie okulary to stosunkowo duży koszt, gdyż kosztują tyle samo, co te noszone na co dzień. Kolejnym minusem jest to, że zawsze musimy nosić przy sobie druga parę z bezbarwnymi szkłami np. po to by widzieć dobrze gdy wejdziemy do restauracji .

Dla dzieci dostępne są również szkła fotochromowe. Są to soczewki okularowe, zawierające w sobie specjalne cząsteczki, które pod wpływem promieniowania UV sprawiają, że bezbarwne szkła zaczynają się zaciemniać, najczęściej na kolor szary lub brązowy. Kiedy wchodzimy do pomieszczenia, szkła znowu stają się bezbarwne. Takie rozwiązanie również zapewnia 100% ochronę przed promieniowaniem UVA i UVB. Należy pamiętać jednak, że promieniowanie UV obecne jest zawsze, również w pochmurne dni, przez co szkła nieco zaciemnią się, nawet jeżeli nie będzie intensywnego słońca.

Absolutnym hitem ostatnich lat są oprawki korekcyjne z magnetyczną nakładką przeciwsłoneczną. Kosztują niewiele więcej niż typowe oprawki, a spełniają funkcję dwóch par. W takie oprawki montuje się bezbarwne soczewki okularowe, a w słoneczne dni jednym ruchem „przypinamy” szkła przeciwsłoneczne z filtrem UV. Jednocześnie okulary są estetyczne, najczęściej wykonane z lekkich i wytrzymałych na urazy mechanicznie materiałów. „Bajer” w postaci nakładki sprawia, że dzieci, które niechętnie noszą okulary, lub nie chcą kupić swoich pierwszych okularów, często zaczynają postrzegać je na nowo jako coś atrakcyjnego, czym można pochwalić się wśród kolegów. Producenci prześcigają się, by zadowolić najmłodszych klientów. Mamy do wyboru mnóstwo kształtów i kolorów, często z ciekawymi wzorami lub motywami. Dodatkowo same nakładki oprócz obowiązkowego filtra UVA i UVB posiadają również polaryzację, dzięki czemu oczy dzieci chronione są przed olśnieniem i odblaskami, a samo widzenie przez takie szkła jest bardziej kontrastowe. Bardzo często nakładka posiada również kolorową lustrzankę, co podoba się dzieciom i sprawia, że okulary korekcyjne wyglądają jak „prawdziwe” przeciwsłoneczne.

Ultrafioletu nie da się uniknąć, dlatego należy nauczyć się z nim żyć i skutecznie przed nim chronić. O ochronie powinniśmy pamiętać nie tylko latem, ale o każdej porze roku, a szczególnie zimą, kiedy nasze oczy narażone są na większą ekspozycję promieniowania UV, dodatkowo odbitego od śniegu.

 

Agnieszka Białoskórska
Agnieszka Białoskórska
NO 11210
Optometrystka i kontaktolog, zainteresowana
w szczególności zaburzeniami widzenia
obuocznego u dorosłych i dzieci.

Dodaj komentarz

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich używanie. more information

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close