Wiosenna suplementacja probiotyków u dziecka – co warto o niej wiedzieć?
Czy probiotyki stosuje się jedynie podczas przyjmowania antybiotyków? Dlaczego nie warto dobierać ich na własną rękę? Jak wpływają na stan mikrolity jelit i dlaczego uważa się je za skuteczny sposób na podniesienie odporności? Pora rozprawić się z największymi mitami na temat probiotykoterapii i przekonać się, czy warto ją stosować u dzieci w okresie zwiększonych zachorowań wiosną.
Idzie wiosna? Wraz z nią także infekcje wirusowe u dzieci
Nadchodząca wiosna to okres zwiększonych zachorowań – zwłaszcza u dzieci. Oprócz zmiennych warunków pogodowych, które sprzyjają „łapaniu” przeziębień i infekcji wirusowych, najmłodsi mają niemal nieustanny kontakt z rówieśnikami w przedszkolu lub szkole. W takich okolicznościach trudno zapobiec wzajemnemu zarażaniu się. Są jednak sposoby na to, by wzmocnić odporność dziecka. Jednym z nich jest wdrożenie odpowiednio dobranej probiotykoterapii.
Zdrowie z brzucha – czy jelita naprawdę odpowiadają za odporność organizmu?
W układzie pokarmowym znajduje się szereg bakterii, które – wbrew pozorom – odgrywają istotną rolę dla zdrowia. Warto zaznaczyć, że jelita zamieszkują także tzw. dobre bakterie, które posiadają poniższe właściwości:
– ochronne,
– odżywcze,
– immunostymulujące.
W idealnym świecie bakterie te pozostałyby z nami na zawsze, jednak styl życia (głównie niezdrowa dieta, którą się stosuje na co dzień) przyczynia się do ich niszczenia, co w znaczny sposób wpływa na obniżenie sprawności organizmu. Wsparcie zdrowia w postaci odpowiednio dobranych probiotyków zdaje się więc bardzo dobrym pomysłem.
Probiotyki – nie tylko podczas antybiotykoterapii
Probiotyki to żywe szczepy bakterii, które przyczyniają się do wzmocnienia organizmu, przez odbudowę flory bakteryjnej jelit. Przeróżne przekazy reklamowe przekonują o tym, że są one niezbędne podczas przyjmowania antybiotyków. Są to ważne komunikaty, jednak niezbyt dokładne. Warto zaznaczyć, że produkty tego typu powinno się stosować zarówno podczas antybiotykoterapii, jak i po jej zakończeniu. Pierwszy etap chroni przed negatywnym działaniem leków na układ pokarmowy i ogranicza wystąpienie efektów ubocznych, a drugi etap pozwala odbudować mikroflorę jelitową.
Pozytywne działanie probiotyków na organizm jest widoczne także na co dzień. Spora grupa rodziców decyduje się na włączenie tych preparatów w przypadku występowania chorób skórnych, zaburzeń funkcjonowania układu pokarmowego lub obniżonej odporności u dzieci. W ostatnim przypadku probiotyki przydają się szczególnie w okresie przejściowym między porami roku, kiedy to najmłodsi są szczególnie narażeni na infekcje wirusowe.
Czy kiszone produkty można uznać za zamiennik probiotyków w tabletkach?
Ogórki i kapustka kiszona, kefiry i inne podobne produkty uznaje się za naturalne źródło probiotyków. Rzeczywiście, jedzenie ich może w pewien sposób poprawić kondycję organizmu. Zdecydowanie warto włączać je do jadłospisu, ponieważ posiadają sporo pozytywnych właściwości na organizm. Jeśli chodzi o odbudowywanie flory bakteryjnej jelit, kiszonki mogą okazać się zwyczajnie niewystarczające i nieskuteczne.
Specjaliści od probiotykoterapii podkreślają, że nie warto działać na oślep, ale dobierać konkretne szczepy po konsultacji z lekarzem. Co więcej, nieodpowiednio dobrane tabletki nie tylko mogą nie dać żadnych efektów, ale także zaszkodzić. W końcu, jeśli do organizmu dostarcza się szczepy probiotyczne, których układ pokarmowy ma pod dostatkiem, nie może wyniknąć z tego nic dobrego.
Na co zwracać uwagę podczas wizyty w aptece?
Oczywistym jest, że rodzice maluchów nie muszą znać się na oznaczeniach preparatów aptecznych. Istotne jest jednak to, by nie brać pod uwagę jedynie ceny produktu lub opinii znajomych – kierując się taką zasadą można się bardzo rozczarować. Najlepiej jest stosować się przede wszystkim do sugestii lekarza. Nie zaszkodzi też zapoznać się z najbardziej istotnymi informacjami z opakowania, które mogą pomóc w znalezieniu odpowiedniego produktu.
W aptekach nie brakuje różnego rodzaju probiotyków, które reklamuje się niemal jako magiczne specyfiki na wszystkie dolegliwości. Preparaty te mogą w znaczny sposób poprawić kondycję organizmu, jednak najpierw należy dobrać odpowiedni produkt. Warto zaznaczyć, że większość probiotyków na rynku sprzedaje się w formie suplementu diety. Oznacza to, że nie są tak dobrze przebadane jak leki, a więc producent może umieścić na opakowaniu informacje, które nie do końca są zgodne z prawdą. Jak jednak rozpoznać, że opakowanie produktu, które ma się przed sobą jest dobrym jakościowo probiotykiem? Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na szczep.
Wbrew pozorom sama nazwa probiotyku nie wystarczy, by określić, czy jest on skuteczny. Szczepy probiotyczne są tutaj najbardziej istotne. Na opakowaniu produktu powinien być podany:
– rodzaj bakterii,
– gatunek bakterii,
– szczep bakterii.
Przykładowa nazwa probiotyku to Lactobacillus (rodzaj) rhamnosus (gatunek) GG (szczep). Warto pamiętać o tym, że nawet, jeśli preparat uznawany jest jako wieloszczepowy, lepiej sprawdzić dokładny skład podany na ulotce. Może być tak, że określono tylko jeden szczep, a cała reszta to zwyczajnie chwyt marketingowy, na który niestety najbardziej nabierają się niedoinformowane osoby. Warto także spojrzeć, ile bakterii probiotycznych jest zawartych w dawce. Zazwyczaj jest to podane w tabeli ze składem.
Jak skutecznie i bezpiecznie przeprowadzać kuracje probiotyczne u dzieci? Ważne rady
Spora grupa rodziców ma opory przed wdrażaniem probiotykoterapii u swojego dziecka – głównie z niewiedzy na temat tego, jak działa i w jaki sposób dobierać produkty do konkretnego przypadku. Poniższe rady pomogą podjąć rozsądną decyzję.
1) Wybierz probiotykotrapię celowaną
Jak już wcześniej wspomniano, nie da się dobrać uniwersalnego szczepu, który będzie odpowiedni dla każdego przypadku. W celu zaplanowania jak najbardziej spersonalizowanej terapii probiotykami warto wykonać badanie mikrobioty jelit, które na postawie wyników pozwoli określić, jaka suplementacja będzie najlepsza dla dziecka.
2) Nie spiesz się
Warto pamiętać o tym, że probiotyki nie działają objawowo – a więc nie przyniosą natychmiastowej poprawy jak np. wzięcie tabletki przeciwbólowej. Decydując się na zakup konkretnego produktu, należy wiedzieć, że pierwsze efekty są zauważalne dopiero po około 2-3 miesiącach. Dobrze więc przygotować się na dłuższą terapię.
3) Rób przerwy i zmieniaj preparaty
Łączenie kilku metod zwykle przynosi najlepsze rezultaty. Nie inaczej jest w przypadku probiotykoterapii. Nie warto polegać jedynie na jednym sprawdzonym produkcie, bowiem organizm może przestać na niego reagować, kiedy jest przyjmowany nieustannie przez długi okres. Lekarze zalecają, by stosować jeden preparat np. przez 3 miesiące, zrobić przerwę, następnie włączyć inny i powrócić do pierwszego. Naprzemienne przyjmowanie różnych szczepów może okazać się najlepszym rozwiązaniem.
4) Nie daj się namówić na tańsze odpowiedniki
Zakup tańszych produktów, które często poleca się w aptece, jest uzasadniony tylko wtedy, gdy samodzielnie sprawdzi się, czy oba produkty zawierają te same szczepy bakterii. Warto pamiętać, że choć rodzaje i gatunki mogą być identyczne w tańszym i droższym produkcie, najistotniejsze są szczepy bakterii. Jeśli producent ich nie podaje, jest to równoznaczne z kupowaniem kota w worku.
Jakie właściwości posiadają poszczególne szczepy bakterii? Co może przyjmować dziecko?
Zwiększanie odporności u dzieci nie jest prostą sprawą, bowiem kilkulatki dość często „łapią” infekcje przez swój jeszcze niewykształcony układ immunologiczny. Dobrze dobrana probiotykoterapia może jednak pomóc wzmocnić organizm malucha, a także złagodzić przechodzenie choroby. Wśród najbardziej znanych szczepów bakterii, które można znaleźć w probiotycznych produktach aptecznych wymienia się m.in.:
– Lactobacillus rhamonus LGG (jeden z bardziej znanych i najdokładniej przebadanych szczepów; odpowiedni dla niemowląt i małych dzieci; polecany zarówno przy spadkach odporności, antybiotykoterapii, jak i zmianach skórnych),
– Bifidobacterium lactis W5, Lactobacillus acidophilus W22, Lactobacillus lactis W19, Lactobacillus plantarum W21 (polecane dla dzieci powyżej 3 r.ż. oraz dorosłych; pomagają odbudować mikroflorę jelitową),
– Streptococcus salivarius K12 (dla dzieci powyżej 3 r.ż.; pomocny szczególnie w infekcjach gardła oraz odbudowie mikrolity jelit),
– Bifidobacterium infantis M-63 (zalecany do przyjmowania już od wieku niemowlęcego – nawet od urodzenia; pomocny w kształtowaniu mikroflory jelitowej).