Rozwój,  Zabawa

Wakacyjna nuda

„Gdyby nie nuda, człowiek nigdy nie pojąłby własnej kreatywności” – T. Dalton

Można znaleźć bardzo dużo definicji słowa: nuda. W jednych źródłach wyczytamy, iż jest to negatywny stan emocjonalny, natomiast w kolejnych, że jest to wewnętrzna pustka, która może być spowodowana brakiem zmian, bodźców albo jest związana z chorobą. Jest to taki stan, w którym jesteśmy bardzo obojętni i nie mamy zainteresowań. Nuda jest również frustracją, stresem A to wszystko jest dyskomfortem. Praktycznie każdy z nas kiedyś się nudził, nudzi bądź będzie się nudzić

A jak wygląda wakacyjna nuda u dzieci?

W tym czasie dzieci nie uczęszczają do szkół, nie mają zajęć on-line. Wakacje, to czas dla nich całkowicie wolny od nakazów – mogą spędzać każdy dzień z dowolnością. To dzieci kreują swoje dni, to one decydują, w co się będą bawić, w jaki sposób spędzać wolny czas.

Mimo to, bardzo często możemy o nudzie usłyszeć od dzieci. Najczęściej mówią: ”Mamo, tato – nudzi mi się”. Bardzo często my – dorośli uważamy, że dzieci nie powinny się nudzić. Bo przecież mają tak dużą ilość zabawek, przedmiotów i zajęć do wyboru. Uważamy, że dziecko wymyśla i nie docenia tego, co ma. W takich momentach bardzo często się irytujemy. Zdarza się również, że komunikat dziecka o nudzie odbieramy, jako pretensje i staramy się szybko temu jakoś zaradzić, by nie mieć poczucia niewywiązania się z roli rodzicielskiej. Bardzo często jest tak, że gdy dziecko mówi, że się nudzi to tak naprawdę nie poszukuje aktywności a uwagę rodzica i jego bliskość. Dlatego warto w takim momencie przytulić swoje dziecko i dać mu się nasycić tym kontaktem. Po takiej bliskości najczęściej dziecko samo wpada na pomysł, co mogłoby zrobić.

Pod zdaniem: „nudzę się” mogą być ukryte komunikaty: „Chcę być blisko ciebie, „potrzebuję cię”, „spójrz”. Nuda bardzo często budzi w nas pustkę, którą chcielibyśmy czymś zapełnić. Czasem nuda wynika z braku stymulacji, ale zdarza się też, że powoduje ją brak kontaktu z najbliższymi. Dlatego bardzo często dzieje się tak, że gdy rodzic podsuwa pomysł na zabawę, bądź zajęcie dziecku, to tak naprawdę jeszcze bardziej pogłębia tą nudę. Należy zdać sobie sprawę, że nuda to nic złego. Żeby dziecko na nowo zdobyło podstawę do inicjatywy, kreatywności, energii, która jest mu potrzebna w życiu należy najpierw nasycić kontakt poprzez bliskość z nim. Bardzo często można zauważyć, że rodzice kontrolują bardzo mocno swoje dzieci, to, co robią w danym czasie, w jaki sposób go spędzają. Dostarczają dzieciom bardzo dużą ilość rozrywek, organizują zajęcia pozalekcyjne. I w ten oto sposób powodują to, iż dziecko nie ma szansy się nudzić. Nie ma możliwości bawić się według własnych reguł. Dziecko nie ma czasu na spontaniczną zabawę. Takie spędzanie czasu nie buduje kreatywności u dziecka, pomysłowości oraz innowacyjności. Dziecko wszystko ma podane na tacy, więc nie musi się nad niczym zastanawiać ani czego wymyślać. Rodzica, który dziecku zapewnia organizację czasu dyktując ją własnymi wartościami przekonaniami nazywamy helikopterowym rodzicem. Można to sobie zobrazować tak, że krąży nad dzieckiem i wokół niego jak helikopter na danym obiektem. Bardzo ważnym aspektem w rozwoju dziecka jest potrzeba czasu na nudę. Dziecko potrzebuję snuć się po domu bez celu, patrzeć w niebo czy chociaż chwilę się zadumać. Nuda ma niebagatelny wpływ na wyciszenie, uspokojenie się dziecka, na to by mogło odetchnąć i pomyśleć, na co miałoby ochotę. Nuda jest wspaniałym czasem na marzenia, wymyślanie a nawet realizowanie pomysłów na kreatywność. Wydawałoby się, że nuda nie wnosi nic dobrego. Wręcz przeciwnie: nuda uczy tego, w jaki sposób dobrze czuć się samemu z sobą, w jaki sposób polubić siebie i swoje towarzystwo. Ma ona bardzo duży wpływ na dorosłe życie. Nuda pomaga dziecku spędzić wolny czas w taki sposób, na jaki ma ochotę dzięki temu buduje swoją osobowość. W takich momentach dziecko ma prawo decydować o sobie i poszukiwać swoich źródeł zainteresowania. Dziecko uczy się jak samodzielnie poszukać sposobu na spędzenie wolnego czasu, który przyniesie mu przyjemność. Nauczy się samodzielnie zaplanować czas.

Jeśli dziecko przyjdzie do nas z zapytaniem, co mogłoby zrobić by się nie nudzić można zaproponować im kilka pomysłów. Należy jednak pamiętać by te zadania sprawiały dziecku przyjemność. Dlatego tak bardzo ważna jest obserwacja dziecka i zrozumienie, co lubi a czego nie. Warto również na przyszłość stworzyć listę zajęć, które dziecko lubi wykonywać. I w momencie, kiedy pojawi się nuda – sięgnąć po nią, by przypomnieć, co dla dziecka jest wartościowe i przyjemne.

A czy wy – drodzy rodzice – wiecie, że nuda maskuje potrzeby odpoczynku? Powstaje ona w momencie, gdy dziecko jest przestymulowane, ma nadmiar bodźców bądź się stresuje. Nuda również skrywa potrzebę kontaktu. Dlatego należy słuchać swojego dziecka, poświęcać mu czas i uwagę. Dziecko również powinno uczyć się samodzielnego podejmowania decyzji i badać swoje możliwości. Nie możemy, jako rodzice na okrągło zapewniać dziecku aktywności gdyż w takim przypadku nuda wyniknie z braku decyzyjności. Warto również zwrócić uwagę na to, że nuda powinna występować w życiu w odpowiednich ilościach. Gdy dziecko w nadmiarze się nudzi może to wpływać źle na samopoczucie i psychikę dziecka.

Badania wskazują, że podczas nudy nasz mózg wydziela mniej dopaminy, czyli hormonu szczęścia. Dlatego możemy zauważyć, że w przypadku nudy obniża się nasz nastrój. Niejednokrotnie w życiu możemy usłyszeć powiedzenie „umrzeć z nudów”. Nie kojarzymy nudy pozytywnie. Jest to stan dyskomfortu, który jest związany z brakiem aktywności, ale jak bardzo może okazać się zbawienne dla przestymulowanych dzieci. Nuda powinna być odbierana, jako czas, w którym dziecko ma czas na odpoczynek, i wyciszenie pobudzonego układu nerwowego. Dzięki nudzie wzmocni swoją uważność, zacznie dostrzegać coś, czego nigdy nie widziało oraz znajdź odpowiedź na pytanie: „Co może zrobić by się nie nudzić?”

Nie odbierajmy naszym dzieciom nudy – ona jest im bardzo potrzebna każdego dnia, nawet w okresie wakacyjnym.

 

Karolina Prudło
Karolina Prudło – mgr pedagogiki, germanistka, autorka artykułów o tematyce rodzicielstwa, bliskości, rodziny, dzieci i ich rozwoju. Mama dwóch córek. Właścicielka pedagogicznego profilu na instagramie: @matka_pedagog

 

Dodaj komentarz

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich używanie. more information

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close