Absorbujące dziecko
Dziecko w każdym etapie swojego życia może być absorbujące. Dlaczego?
Dlatego, że stara się uczestniczyć w życiu rodziny i przynależeć do niej. Często robi to w sposób niewłaściwy, gdyż brakuje mu następujących umiejętności:
– przejawia trudność w liczeniu się z otoczeniem, z tym co się wokoło niego dzieje oraz w przystosowaniu się,
– trudność sprawia samoregulacja, poprzez którą dziecko nie potrafi się wyciszyć,
– nie potrafi zapanować nad lękami, nie potrafi ich samodzielnie ukoić,
– przejawia brak cierpliwości, niecierpliwi się czekając na swoją kolej.
Każde dziecko przejawia inne trudności i braki, ale należy pamiętać, że mimo to każde z nich jest wyjątkowe.
Zatem w jaki sposób ułatwić dziecku rozwijanie umiejętności?
Oto kilka rozwiązań:
– LICZENIE SIĘ Z OTOCZENIEM
Dziecku należy wytłumaczyć, iż nie jest samo. (komunikat: Dorotko, wokoło ciebie są jeszcze inni ludzie)
Aby dziecko mogło lepiej przystosować się do tego co się wokoło niego dzieje, trzeba wyostrzyć jego zmysł obserwacji. (komunikat: Spójrz, siostra czyta książkę)
Pozwólmy dziecku postawić się na miejscu drugiej osoby. (komunikat: Gdybym głośno śpiewała w twoim pokoju, gdy robiłabyś coś ważnego, jak byś się poczuła?)
Dziecko powinno mieć możliwość poznania i świadomości swojego ciała fizycznego, by w pełni je zrozumieć. To pomoże w zrozumieniu jakie miejsce zajmuje wśród innych. (zabawy ruchowe, sporty zespołowe, rozluźnianie mięśni)
– SAMOREGULACJA
Pokazanie dziecku metod, w jaki sposób może samodzielnie się wyciszyć oraz jak przejść z aktywności, która wymaga od niego dużego pokładu energii do innej, będącej spokojniejszą.
– POMOC DZIECKU W RADZENIU SOBIE Z NADMIERNYM POBUDZENIEM
Można dziecko uspokoić poprzez utwierdzenie, że się go widzi i słyszy oraz że pomoże mu się, gdy tylko dokończy się swoją pracę. Bądź można zadać pytanie czego potrzebuje, żeby poczuł się spokojniejszy? Nie mając na uwadze tylko i wyłącznie obecności rodzica.
Następnie pozwolić dziecku samemu się uspokoić. Można zaproponować wizualizację i wyobrażenie ochronnej kuli, w której dziecko się znajduje, bądź zachęcić do przytulenia maskotki, posłuchania spokojnej, ulubionej muzyki. Ważne jest zwrócenie uwagi na głębokie oddechy przepony, które przynoszą spokój i ukojenie.
– POMOC W CIERPLIWYM CZEKANIU
Warto wskazać, że można coś przeczekać, bo czekanie kiedyś ma swój koniec. W tym przypadku ważne jest dotrzymywanie obietnic, gdyż jeśli my będziemy dotrzymywali słowa to i dziecko tego się nauczy.
Można powiedzieć, przykładowo:
– Teraz mówi tata, po tym będzie twoja kolej.
– Zanim będzie twoja kolej, możesz w tym czasie poukładać puzzle.
– Przyjdź do mnie za pół godziny, wtedy będę całkowicie oddany tobie.
Abyśmy nasze dziecko nie było odbierane za nachalne i za bardzo absorbujące bądźmy w stosunku do niego stanowczy i życzliwi.
Nie zawsze ofiarowujemy dzieciom dostatecznie dużo uwagi, której od nas oczekują i potrzebują. Dzieci nie tylko chcą byśmy poświęcali im uwagę opiekując się nimi, czyli przygotowaniem posiłków, pracami domowymi. Dzieci pragną być: słuchane i wysłuchane, zrozumiane i wspierane, zaangażowane i obdarzone odpowiedzialnością.
Nie jesteśmy w stanie poświęcić swojej całej uwagi i większości czasu, natomiast zawsze jesteśmy w stanie poświęcić naszą uwagę w wybranych momentach i w różny sposób, np.:
Aktywnie słuchając – nawiązując z dziećmi kontakt wzrokowy, przyjmując to co ma do powiedzenia, nie osądzając, nie krytykując, zachęcając. Zadając pytania, poprzez które wyraża się ciekawość. Postarać się zrozumieć przeżycia i emocje jakie ma w sobie dziecko. Aktywne słuchanie można wykonywać wraz z czynnościami, które robi się mechanicznie, oraz przy tych, które nie wymagają wielkiego skupienia.
Planując – proponowanie dziecku chwili, którą spędzi się wraz z nim robiąc to, co samo wymyśli. Wyznaczenie czasu, konkretnego terminu. W tym przypadku dziecko ma możliwość przyswoić sobie granice czasowe, gdyż będzie miało wyznaczony początek i koniec. Poprzez zaangażowanie i oddanie rodzica i można zaspokoić potrzebę uwagi dziecka. Przydatne jest również organizowanie czasu dla rodziny. W tym czasie jest się całą rodziną razem i w miłej atmosferze można planować rodzinne wyjścia, porozmawiać o problemach, zaplanować zajęcia.
W przyjaznej, rodzinnej przestrzeni dziecko czuje się kochane, wie, że przynależy do rodziny i wnosi wkład własny w jej życie. Odnajduje również swoje właściwe miejsce.
Często odbiera się dziecko za bardzo absorbujące te, które sprzeciwia się, prowokuje, pyskuje, hałasuje, przeszkadza w rozmowach, naprzykrza się domownikom.
A przecież, sprzeciwia się, gdyż chce zwrócić na siebie uwagę. Prowokuje i pyskuje, bo potrzebuje pewnych granic i ram. Hałasuje – ma potrzebę wyrzucenia z siebie nagromadzonej energii bądź chce zwrócić na siebie uwagę dorosłego. Przeszkadza w rozmowach, wyrażając w ten sposób swoją potrzebę uwagi i najczęściej nie panuje nad swoją impulsywnością.
Dziecko naprzykrzając się domownikom stwarza w domu nieprzyjemną atmosferę, która skłania do rozdrażnienia. Często pojawiają się kłótnie bądź sprzeczki. A sprzeczki są znacznie lepsze niż obojętność. Dzięki kłótniom rozwija się wiele życiowych umiejętności. Są nimi: argumentowanie, radzenie sobie z frustracją, poszukiwanie kompromisów, dzielenie się z innymi, nauka czekania na swoją kolej. Dzieci kłócą się, by zwrócić na siebie uwagę. Zatem pokażmy, że je dostrzegamy. Powtarzajmy też dzieciom, że mamy do nich pełne zaufanie i wierzymy, że znajdą same rozwiązanie owego konfliktu.
Pojawia się pytanie: Gdy czujemy nadmiar bodźców związanych z absorbcją dziecka, co możemy w takiej sytuacji zrobić lepiej w porównaniu do tego co robiliśmy dotychczas?
Okażmy swoim dzieciom zaufanie i pozwalajmy im na coraz to większą samodzielność wycofując się powoli. Dzieci będą wiedziały dużo lepiej co mają robić. Należy pogodzić się z tym, że nauka samodzielności będzie długo trwała i wszystkiego dziecko nie zdoła przyswoić od razu. Z czasem zobaczymy efekty naszej pracy.
Każdy kryzys jest motorem rozwoju.