Ryby w diecie dziecka
Nie od dziś wiadomo, że dziecko powinno otrzymywać odpowiednio zbilansowane posiłki, zawierające optymalną dla kilkulatka dawkę składników odżywczych. Jednym z rodzajów pokarmów, które z pewnością powinny znaleźć się w dziecięcej diecie, są ryby, choć część rodziców unika ich w początkowej fazie życia dziecka. Tymczasem to właśnie wtedy są one dla niego najistotniejsze!
Ryby w diecie dziecka – tak czy nie?
Dziecięca dieta powinna obfitować w korzystne dla jego zdrowia składniki odżywcze, dzięki którym możliwy jest optymalny wzrost kilkulatka. Do takich właśnie pokarmów, które dostarczają dziecku mnóstwo składników odżywczych należą ryby, które są bogatym źródłem kwasów omega.
Wielu rodziców jednak niesłusznie uważa, że podawanie dziecku ryby jest niebezpieczne ze względu na ości, które mogłyby utknąć w gardle. Nie jest to jednak prawdą: zachowując odpowiednią ostrożność, możemy uniknąć tego rodzaju nieprzyjemnych incydentów, a korzyści płynące z regularnego spożywania ryb przez dziecko zdecydowanie przerastają ryzyko z tym związanie.
Zalety spożywania ryb
Ryby są bogatym źródłem kwasów omega, o czym wspominaliśmy już wcześniej. Ta ogromna zaleta ryb nie jest jednak ich jedynym plusem: ponadto, są one świetnym źródłem lekkiego, łatwo przyswajalnego białka, które również jest istotne z punktu widzenia rozwoju dziecięcego organizmu. W przeciwieństwie do hodowli np. drobiu, ryby nie przyjmują np. antybiotyków, a co za tym idzie – są zdecydowanie bogatszym źródłem rozmaitych składników odżywczych.
Oprócz powyższych zalet, nie można zapominać również o tym, że ryby stanowią niezwykle bogate źródło składników odżywczych, które wspierają prawidłowe funkcjonowanie tarczycy: jodu oraz selenu.
Wreszcie, nie można zapominać o ostatniej zalecie ryb, jaką jest niewątpliwie ich smak. Choć część osób za nim nie przepada, zdecydowana większość jest zgodna: odpowiednio przygotowana ryba jest po prostu smacznym posiłkiem, który przypadnie do gustu zarówno dziecku, jak i dorosłemu. Podobnie zresztą wygląda kwestia korzyści zdrowotnych: pamiętajmy, że ryby są doskonałym wyborem nie tylko dla organizmu dziecka, ale również jego rodziców!
Jak najwcześniejsze wprowadzenie do dziecięcej diety ryb ma także znaczenie z psychologicznego punktu widzenia: dzieci w wieku przedszkolnym oraz wczesnoszkolnym bardzo często wybierają znane sobie pokarmy, unikając dań, które spożywane są w domu rzadko. Co za tym idzie – przyzwyczajenie dziecka do tego, że ryba pojawia się w jego menu co najmniej raz na kilka dni pozwoli nauczyć je, że to pokarm, który warto spożywać, a także da szansę na polubienie ryb.
Kiedy wprowadzić ryby do diety dziecka?
Wielu rodziców uważa, że zbyt wczesne wprowadzenie ryb do diety dziecka niesie za sobą więcej wad niż korzyści, jednak jest to błędne rozumowanie. Prawdą jest, że już starsze niemowlęta mogą jeść odpowiednio dobrane gatunki ryb – wystarczy tylko przygotować je do spożycia np. poprzez zblendowanie czy rozdrobnienie widelcem.
Co za tym idzie, dzieci w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym również mogą spożywać ryby. Powinny one pojawić się w menu dziecka co najmniej raz w tygodniu, a najlepiej – dwa razy. Jeśli obawiamy się, że dziecko przez nieuwagę połknie ość, warto wybierać ryby filetowane, a młodszym dzieciom – samodzielnie rozdrabniać posiłek, by móc przy okazji zwrócić uwagę na obecność ewentualnych nieusuniętych ości.
Oprócz tego, że warto wybierać ryby filetowane – należy koniecznie zwrócić uwagę na kolejną istotną kwestię, a mianowicie – gatunek ryby, jaki podajemy dziecku, a także sposób przygotowania dania. Nie każda forma i odmiana ryby jest bowiem odpowiednim wyborem dla rozwijającego się, dziecięcego organizmu, który potrzebuje dostępu do maksymalnej ilości zdrowych substancji odżywczych.
Polecane i niepolecane gatunki ryb w diecie dziecka
Choć ryby są zdrowe i zdecydowanie powinny znaleźć się w dziecięcej diecie, to nie wszystkie jej gatunki są odpowiednim wyborem. I tak, w dziecięcym menu warto umieścić m.in.:
– dorsza,
– dzikiego łososia,
– makrelę atlantycką,
– mintaja,
– halibuta,
– morszczuka,
– śledzia,
– szprotkę.
Wszystkie te gatunki ryb zawierają zdrowe dla dziecka (i nie tylko) składniki odżywcze. Ich podawanie warto rozpocząć już w pierwszych miesiącach życia dziecka i kontynuować regularnie przez kolejne lata.
Niestety, nie wszystkie gatunki ryb są odpowiednim wyborem, zwłaszcza dla najmłodszych. Szczególnie ryby drapieżne, których organizm ma tendencję do kumulowania znaczących ilości metali ciężkich i innych szkodliwych substancji, mogą okazać się niekorzystne dla dzieci. Podczas gdy organizm dorosłego jest w stanie poradzić sobie z wyżej wspomnianymi, niekorzystnymi substancjami, to dziecięcy – już nie. I tak, w diecie dziecka – zwłaszcza w pierwszych latach jego życia – warto unikać m.in.:
– hodowlanego łososia,
– jesiotra,
– rekina,
– tuńczyka,
– pangi,
– okonia morskiego.
Sposoby przygotowania i podania ryby, czyli co jest zdrowe, a co nie?
Nie tylko sam gatunek ryby ma znaczenie, ale również sposób jej przygotowania. Dzieciom nie powinno podawać się ryb w puszkach czy w octowych zalewach – takie rodzaje dań nie są korzystne dla ich zdrowia: ryby są pozbawione wielu składników odżywczych, a dodawane do nich sosy czy zalewy często zawierają wiele cukru.
Podobnie wygląda kwestia jeśli chodzi o ryby wędzone, choć te mogą pojawiać się w diecie dziecka okazjonalnie, zwłaszcza jeśli kilkulatek przepada za takim pokarmem. Wędzone ryby są nie tylko mocno słone, ale również posiadają niekorzystne substancje, które przedostają się do mięsa w trakcie jego wędzenia. Dlatego też powinno się ich unikać, szczególnie w diecie niemowląt i przedszkolaków. Dzieci w wieku wczesnoszkolnym mogą częściej pozwolić sobie na spożywanie takiego mięsa, zwłaszcza jeśli jego smak im odpowiada. Warto jednak pamiętać, że wędzona ryba jest zdecydowanie uboższa w składniki odżywcze w porównaniu z taką, która jest przygotowana w inny sposób.
Najlepiej jest podawać dziecku ryby pieczone bądź gotowane na parze: smażenie w wielu przypadkach oznacza albo pozbawienie ryby cennego tłuszczu, albo nasączenie go niezdrowym tłuszczem znajdującym się na patelni. Pieczone, odpowiednio doprawione ryby będą doskonałym wyborem nie tylko dla dzieci, ale również dla ich rodziców.
Jak wybrać najlepszą dla dziecka rybę w sklepie?
Wybór ryby w sklepie oczywiście rozpoczynamy od doboru odpowiedniego jej gatunku, jednak to nie jedyna kwestia, na jaką należy zwrócić uwagę. W sklepie należy rzucić okiem na wygląd mięsa, a w przypadku ryb paczkowanych – na datę przydatności do spożycia. Filer rybny powinien być sprężysty i charakteryzować się naturalnym dla danego mięsa kolorem (np. łosoś – jest lekko różowy, jednak mintaj – biały).
Nie bez znaczenia pozostaje również zapach. Niewiele jest gatunków ryb, które charakteryzują się intensywną wonią w sposób naturalny. Zdecydowana większość wyróżnia się dość delikatną wonią, która nie wzbudza negatywnych odczuć. Co za tym idzie – jeśli ryba w sklepie pachnie bardzo intensywnie, to może sugerować, że nie jest świeża. Lepiej w takiej sytuacji nie ryzykować i zdecydować się na inny kawałek ryby bądź udać się do innego sklepu: spożycie nieświeżej ryby może zakończyć się naprawdę kiepsko, zwłaszcza dla dziecięcego organizmu.
Ryby powinny znaleźć swoje miejsce w diecie dziecka już od najmłodszych lat jego życia. Dzięki temu jesteśmy w stanie dostarczyć maluchowi niezbędnych składników odżywczych, które wspierają jego prawidłowy rozwój, a niejednokrotnie wzmacniają również dziecięcą odporność. Odpowiednio przygotowane ryby, spożywane regularnie są korzystne zarówno dla najmłodszych, jak i dla ich rodziców!