wpływ zabawy na rozwój przedszkolaka
Rozwój,  Zabawa

Rola zabawy w rozwoju przedszkolaka

Za oknem szaro, buro i ponuro. Z rozrzewnieniem wspominamy słoneczne dni letniego urlopu, kiedy mogliśmy beztrosko spędzać czas na zabawach z dzieckiem. Kąpiele w morzu, wędrówki po lesie i górach, jazda na rowerze, zabawy z piłką, bieganie boso po trawie – muszą poczekać, choć ruch dla dzieci to najlepsza zabawa.

,,Dziecko, bawiąc się, doznaje po raz pierwszy w życiu radości twórcy i władcy”
Antoni Kępiński

Co więc zrobić, kiedy aura nie sprzyja aktywności na świeżym powietrzu, a pociecha marudzi: Mamo, tato, pobaw się ze mną! Czy powinniśmy zawsze towarzyszyć dziecku w zabawie?

Wydawać się może, że we współczesnym, rozpędzonym świecie, wypełnionym gonitwą za wieloma sprawami trudno znaleźć czas na zabawę. Tymczasem w domu, zabawą rodzica z dzieckiem mogą być bardzo zwyczajne rzeczy. Dla kilkulatka bowiem, samo bycie z rodzicem i naśladowanie go w prostych czynnościach to zabawa. Warto więc włączyć dziecko w nasze codzienne zajęcia. Rozpakowywanie zakupów, podlewanie kwiatów, wyjmowanie naczyń ze zmywarki, składanie prania – to dla dziecka świetna zabawa. Wystarczy tylko odpowiednio zachęcić malucha, np. poprzez zaproszenie do zaczarowanej krainy, gdzie Superbohater czy Księżniczka mają specjalną misję do wykonania.

Pokażmy również, co nas rodziców interesuje, co lubimy robić – może dziecko polubi to, co my? Dzieci są bystrymi obserwatorami i lubią naśladować w zabawie rodziców. Zatem bądźmy po prostu z dzieckiem, włączajmy je w nasz świat poprzez zabawę.

Jesteś pasjonatką gotowania? Zaproś pociechę do kuchni. Już kilkulatkowi można zaproponować pomoc w przygotowaniu niektórych potraw, np. ciasta marchewkowego, sałatki owocowej, koktajlu z jogurtu i owoców. To nie tylko ogromna frajda dla dziecka, ale również dobry sposób na naukę zdrowych nawyków żywieniowych. Kto wie, może właśnie dzięki takiej zabawie wasze dziecko zostanie Masterchefem?

Kuchnia jest dla malucha zaczarowanym miejscem, które kryje w sobie wiele skarbów i świetnie nadaje się do magicznej zabawy. Pozwólmy dzieciom w niej poeksperymentować z wykorzystaniem niektórych produktów spożywczych. Kilkulatki fascynują się bowiem przeprowadzaniem doświadczeń i są zawsze pod ogromnym wrażeniem, obserwując zachodzące w nich zmiany. To nie tylko bardzo atrakcyjna zabawa, ale też przy okazji rozbudzanie zaciekawienia zjawiskami przyrodniczymi, chemicznymi czy fizycznymi. Jakie eksperymenty może przeprowadzić mały naukowiec w obecności rodziców? Jest ich wiele, można zacząć od prostych, np. sprawdzać zachowanie cukru, soli, mąki, oleju w wodzie, by potem przejść do bardziej efektownych, na przykład:

Mleczny wir – potrzebujemy: mleko, barwniki spożywcze, płyn do mycia naczyń, duży talerz, patyczki do czyszczenia, pipetę. Na duży talerz wylewamy mleko, dodajemy stopniowo rozpuszczone barwniki za pomocą pipety. Gdy na mleku zbierze się już tęczowa tafla kolorów, namaczamy patyczki w płynie do naczyń i delikatnie dotykamy mleka. Barwniki pod wpływem płynu i zmiany napięcia powierzchniowego zaczną samoistnie wirować i mieszać się;

Dzbanek pełen kropli – potrzebujemy: sodę oczyszczoną, ocet, olej, barwnik spożywczy, przezroczysty dzbanek, pipetę, szklankę. Do dzbanka wsypujemy opakowanie sody oczyszczonej, a następnie po ściance dzbanka delikatnie wlewamy olej. W szklance mieszamy ocet z barwnikiem. Nabieramy zabarwiony ocet za pomocą pipety i wkraplamy go do dzbanka. Krople zabarwionego octu powoli opadają na dno. W wyniku połączenia octu i sody następuje wytwarzanie dwutlenku węgla, który otacza kropelki octu, dzięki czemu stają się one lżejsze i unoszą się;

Ciecz nienewtonowska – potrzebujemy: mąkę ziemniaczaną, wodę, miskę. Mąkę wsypujemy do miski, zalewamy odrobiną wody i mieszamy rękami. Ciecz nabiera plastyczności i twardnieje podczas formowania w rękach np. kuli. Gdy przestajemy ją formować – ciecz rozpływa się po rękach i wraca do płynnej postaci.

Tata lubi majsterkować i jest tak zwaną „złotą rączką”? Dla chłopców, ale również dla większości dziewczynek, podawanie narzędzi i pomoc w drobnych naprawach będzie świetną zabawą. A może warto wspólnie zrobić karmnik dla ptaków? Obserwacja skrzydlatych przyjaciół przylatujących na posiłek, z pewnością ucieszy każdego małego majsterkowicza.

Pozwólmy też czasami dziecku narzucić nam role, jakie mamy odgrywać w zabawie. Warto czasami poddać się dziecięcej wyobraźni i stać się na chwilę np. rycerzem, piratem czy dobrą wróżką. Dla dorosłych to może być dobry moment na oderwanie się od codziennej gonitwy i zdystansowanie od problemów dnia codziennego.

Czasami po prostu obserwujmy i towarzyszmy dziecku podczas jego aktywności zabawowej. Spędzając wspólnie czas warto zaobserwować, co waszego szkraba interesuje, jakie ma zdolności i predyspozycje. Warto je rozwijać i wzmacniać w budowaniu poczucia własnej wartości. Drogie zabawki wcale nie są potrzebne, dzieci doskonale potrafią bawić się wykorzystując np. krzesła, koce, miski – mają wiele pomysłów na zabawę. Wystarczy tylko zapewnić różne materiały i czasami zmotywować do ich twórczego wykorzystania.

Dziecko potrzebuje naszej obecności, bliskości, zaangażowania podczas zabawy, ale potrzebuje również towarzyszy zabaw w swoim wieku. Dlatego dobrze, kiedy chodzi do przedszkola. To tam podejmuje różnorodną aktywność zabawową, która jest istotna i niezbędna do prawidłowego rozwoju przedszkolaka bez względu na wiek.

W przedszkolu nauczyciele organizują wiele zabaw, które mają cele poznawcze, kształcące, wychowawcze. Są to różnego rodzaju zabawy manipulacyjno-konstrukcyjne, plastyczne, tematyczne, dydaktyczne, badawcze, ruchowe – w tym ze śpiewem i tańcem. Oprócz zabaw kierowanych przez wychowawcę, dzieci mają czas na podejmowanie samodzielnej, spontanicznej aktywności zabawowej. Służą temu dobrze wyposażone kąciki tematyczne, w których dzieci wyrażają siebie i swoje rozumienie świata. Dużą frajdę sprawiają dzieciom nie tylko sklepowe zabawki – pudełka po butach, pojemniki po jogurtach, plastikowe nakrętki, chusty, wstążki itp. Nawet proste przedmioty wyzwalają w dzieciach kreatywność i budzą w nich duszę odkrywcy.

Wpływ zabaw na rozwój przedszkolaka jest bezsprzeczny – przede wszystkim wywołują radość, budzą przyjemność, poczucie sprawstwa. Takie pozytywne emocje sprawiają, że dziecko jakby mimochodem przyswaja sobie nowe wiadomości i umiejętności. Wiedza zdobyta taką drogą z pewnością będzie zrozumiała i trwała.

Dziecko podczas zabawy wykorzystuje swoje wiadomości, opowiada o sobie, o tym, co je interesuje i czego pragnie. Uczy się obcowania z ludźmi i używania przedmiotów codziennego użytku. Dobry obserwator dziecięcych zabaw potrafi dostrzec potencjał tkwiący w każdym dziecku i rozwijać go.

Dzięki zabawie dziecko:
• poznaje i gromadzi wiedzę o otaczającym świecie, uczy się reguł w nim panujących,
• poznaje własne możliwości – uczy się podejmowania decyzji, niezależności, świadomości samego siebie, również możliwości popełniania błędów i panowania nad emocjami, przezwyciężania trudności, wiary we własne możliwości, poznaje smak sukcesu,
• nabywa umiejętności społeczne – współdziałanie, dzielenie się, rozwiązywanie problemów, poznawanie nowych punktów widzenia,
• usprawnia motorykę małą i dużą,
• rozwija pamięć, uwagę, wyobraźnię, pomysłowość, elastyczność, kreatywność.

Są to umiejętności, które wykorzystuje również osoba dorosła w codziennym życiu.

Pamiętajmy – gdyby nie umiejętności zdobywane podczas zabawy, dziecko nie byłoby w stanie funkcjonować w późniejszym dorosłym życiu. Pozwólmy więc dzieciom bawić się, to dla nich najlepsza aktywność.

 

mgr Dorota Czaplewska
nauczyciel wychowania przedszkolnego
Gminne Przedszkole Publiczne w Bogdańcu

Dodaj komentarz

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich używanie. more information

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close