O SŁOWACH SŁÓW KILKA, CZYLI KILKA SŁÓW OD LOGOPEDY
Nie od dziś wiadomo, że mowa jest jedną z najważniejszych umiejętności jakie powinno zdobyć dziecko. Każdy rodzic czeka na pierwsze słowo swojego potomka, czuje dumę, kiedy dziecko zaczyna wydawać pierwsze dźwięki, a później powtarza magiczne słowa „mama” i „tata”. Opanowanie języka, rozumienie mowy oraz samo mówienie to proces bardzo złożony. Na jego przebieg, czas i intensywność ma wpływ wiele różnorodnych czynników. Można je podzielić na czynniki wewnętrzne, czyli takie, na które najczęściej nie mamy żadnego wpływu i zewnętrzne, inaczej środowiskowe, które są w jakiś sposób od nas zależne i na które możemy bezpośrednio oddziaływać. Do czynników wewnętrznych zaliczamy np. uwarunkowania genetyczne, choroby, przebieg ciąży i porodu, a nawet temperament dziecka. Czynniki środowiskowe to m.in. miejsce zamieszkania, status materialny, liczba członków rodziny, czas poświęcany dziecku przez rodziców czy też model wychowania przyjęty w danej rodzinie.
Moje dziecko nie mówi tak, jak jego rówieśnicy… Jak podałam powyżej, na rozwój mowy ma wpływ wiele różnych czynników, które wzajemnie się przenikają i na siebie oddziałują. W wyniku tego każde dziecko rośnie i zdobywa nowe umiejętności w swoim własnym, indywidualnym tempie. Nie ma dwojga dzieci, które rozwijałyby się w ten sam sposób – znaczące różnice można dostrzec nawet pomiędzy bliźniętami jednojajowymi, dlatego nie warto porównywać dziecka z jego rówieśnikami, lecz wszystkie zdobyte przez nie umiejętności odnieść należy do ogólnie przyjętych norm rozwoju. Co więc dziecko powinno umieć? Odpowiedź postaram się podać poniżej. Tuż po narodzinach najczęstsze dźwięki jakie wydaje dziecko to krzyk i płacz. Noworodek płacze, ponieważ coś złego się z nim dzieje: jest głodny, jest mu zimno, coś go boli. Nie robi tego jednak świadomie i celowo.
Około 3. miesiąca życia dziecko powinno zacząć wydawać pierwsze dźwięki. Jest to tzw. „głużenie”. Są to różnego rodzaju pojękiwania, postękiwania. Pojawiają się najczęściej w chwilach dobrego samopoczucia dziecka, lecz dziecko nie jest jeszcze świadome ich wydawania. Później, w toku rozwoju, dziecko zaczyna bawić się dźwiękami. Pojawiają się piski, kwilenie, często również zabawne parskanie wargami.
Około 7. miesiąca życia dziecko zaczyna gaworzyć. Powtarza ciągi sylab: „mamama”, „tatata”. Dziecko robi to już świadomie, powtarza własne dźwięki lub te, które usłyszy w otoczeniu. Przez rodziców te produkcje często
są mylnie interpretowane i odbierane już jako pierwsze słowa. Niestety, na to trzeba jeszcze parę miesięcy
poczekać.
Po 12. miesiącu życia dziecko zaczyna świadomie używać pierwszych wyrazów. Jest to kilka słów, najczęściej
jeszcze zniekształconych, lecz mających konkretne znaczenie. Są to proste nazwy osób, przedmiotów i codziennych czynności. Często używa wyrażeń dźwiękonaśladowczych np. określając zwierzątka. Ważnym aspektem jest również to, że dziecko zaczyna rozumieć kierowane do niego komunikaty i proste polecenia np. „usiądź”, „daj”.
Okres pomiędzy 18. a 24. miesiącem życia (a także trochę później) to czas kiedy słownik dziecka szybko się rozwija. Dziecko przyswaja sobie nowe słowa, jest ich coraz więcej. W jego mowie pojawiają się takie określenia jak „be”, „cacy”. W tym okresie dziecko przejawia również własną wolę i stopniowo używa słów „tak” i „nie”. Zaczyna także łączyć wyrazy w wypowiedzi dwuwyrazowe np. „Mama daj”.
W wieku 36. miesięcy dziecko powinno posługiwać się już prostymi zdaniami, odpowiadać na pytania. W wyrazach, które wypowiada słychać głoski „f, w, ch, ś, ź, ć, dź”.
4 lata to czas, kiedy mowa dziecka wciąż się doskonali. Czterolatek wypowiada się już dłuższymi zdaniami, potrafi opowiedzieć o tym co się wydarzyło i o tym co robi w danej chwili. W jego mowie powinny pojawić się głoski „s, z, c, dz, k, g”.
W wieku 5 lat dziecko potrafi już tworzyć zdania złożone. Nie powinny pojawiać się już w jego mowie błędy polegające na nieprawidłowej odmianie końcówek wyrazów.
Po 5. urodzinach w mowie dziecka powinny pojawić się takie głoski jak „sz, ż, cz, dż”. Jest to również wiek, kiedy dziecko zadaje bardzo dużo pytań dotyczących otaczającej je rzeczywistości.
Sześciolatek to młody człowiek, który powinien już w pełni prawidłowo posługiwać się językiem i być przygotowany do podjęcia nauki pisania i czytania. Pomimo tego, że jego mowa nie jest jeszcze tak bogata jak osoby dorosłej, powinien wypowiadać się już rozbudowanymi, złożonymi zdaniami, opowiadać historyjki z zachowaniem następstwa czasu, uczestniczyć w dłuższych dialogach na różnorodne tematy. W mowie sześciolatka słychać również królową polskich głosek – głoskę „r”.
Należy jednak pamiętać, że w komunikacji mowa i prawidłowe wymawianie poszczególnych głosek to nie wszystko. Konieczne jest zwrócenie uwagi na to, czy dziecko przejawia w ogóle chęć do komunikacji, czy przejmuje inicjatywę w nawiązywaniu relacji z drugą osobą. Ważne jest to, czy uczestniczy w dialogu i na jakie tematy rozmawia (czy nie zatrzymuje się na jednym wybranym temacie), czy przy pomocy mowy lub innych dostępnych mu środków, np. gestów, potrafi osiągnąć zamierzony cel oraz czy w jego mowie nie pojawiają się nietypowe zachowania np. uporczywe powtarzanie jednego słowa. Ponadto bardzo ważnym aspektem jest również to, czy dziecko adekwatnie do swojego wieku rozumie kierowane do niego wypowiedzi innych osób.
Co powinno rodzica zaniepokoić i kiedy zgłosić się do logopedy?
Jeżeli dziecko w określonym wieku nie przejawia takich zachowań językowych jak opisane powyżej, jest to
sygnał, że może dziać się coś niepokojącego. Inne zachowania dziecka, które powinny zwrócić uwagę rodzica to np. trudności w rozumieniu mowy, brak reakcji na własne imię, brak kontaktu wzrokowego z rozmówcą,
skupianie się na jednym, wybranym temacie rozmowy, ubogie słownictwo i wolne tempo nabywania nowych
umiejętności językowych, niespójność i nielogiczność wypowiedzi, ciągłe powtarzanie wyrazów lub całych
zdań, brak zadawania pytań, czy nawet brak rozumienia i przyswajania społecznych reguł językowych (brak użycia zwrotów i form grzecznościowych, nadmierne stosowanie wulgaryzmów itp.)
Ponadto, rodzic zawsze powinien zgłosić się do logopedy, kiedy zauważy, że dziecko nadmiernie się ślini, ssie wargę, ubranie lub kciuk, oddycha przez usta, podczas mówienia (lub innych aktywności) wsuwa język między zęby, ma ograniczone ruchy języka, mówi niepłynnie, bezdźwięcznie, bardzo niewyraźnie lub ma trudności z przyjmowaniem pokarmów. Takie zachowania mogą być spowodowane wieloma czynnikami, a zadaniem logopedy jest ustalenie ich przyczyny i w razie konieczności pokierowanie rodzica do innych specjalistów. Na przykład oddychanie przez usta może być spowodowane powiększeniem trzeciego migdała, co należy skonsultować z laryngologiem, a brak reakcji na imię lub trudności z rozumieniem mowy – wadą słuchu, co wymaga wykonania szczegółowych badań audiologicznych.
Rodzic powinien skonsultować się z logopedą ZAWSZE wtedy, kiedy w rozwoju mowy jego dziecka coś go zaniepokoi. Nie powinien dać się przekonać, że jest nadgorliwy, nadopiekuńczy lub, że jego dziecko jest jeszcze małe, ma czas i z tego wyrośnie.
Nieprawdziwe jest przekonanie o tym, iż chłopcy zaczynają mówić później. Warto zwrócić na to uwagę.
Im wcześniej zostaną podjęte działania terapeutyczne, tym szybciej trudności zostaną zniwelowane, a efekt terapii będzie lepszy. Dużo trudniej usunąć np. międzyzębową artykulację u dziecka, które taki sposób wymowy utrwala sobie przez kilka lat, niż u dziecka, które mówi w ten sposób od kilku tygodni. To samo dotyczy dzieci z głębszymi zaburzeniami rozwoju. Wczesne i intensywne oddziaływania terapeutyczne przynoszą znacznie lepszy efekt, ponieważ dziecko najintensywniej uczy się mowy i przyswaja sobie system językowy w ciągu kilku pierwszych lat życia.
Lepiej zapobiegać niż leczyć!
Niektórym trudnościom logopedycznym można zapobiec stosując się do kilku zasad z zakresu profilaktyki logopedycznej. Działania te nie wymagają od rodzica specjalistycznej wiedzy, a jedynie chęci, zaangażowania i czujności podczas obserwacji rozwoju dziecka.
Podstawową zasadą prawidłowego rozwoju komunikacji i mowy jest zadbanie o niezakłócony i wszechstronny rozwój ruchowy i psychiczny dziecka. Ogólna sprawność ruchowa bezpośrednio przekłada się na postawę ciała, sprawność i napięcie mięśni, co nierozłącznie związane jest ze sprawnością aparatu artykulacyjnego i mową. Ważnym aspektem jest również zapewnienie dziecku poczucia bezpieczeństwa i miłości. Czas spędzany z dzieckiem przez rodziców, ich bliskość i akceptacja, dają dziecku podstawę do tego, aby rozwijało chęć poznawania świata i zdobywania nowych umiejętności – także językowych.
Zadbanie o komfort psychiczny dziecka ma szczególnie duże znaczenie w przypadku dzieci ze specjalnymi
potrzebami rozwojowymi.
Ponadto rodzic powinien dbać o słuch dziecka, leczyć infekcje uszu i pamiętać o tym, że słuch jest jedną z pierwszych i podstawowych dróg, którą dziecko nabywa mowę – słuchając i naśladując wypowiedzi osób z otoczenia. W związku z tym należy pamiętać, by mówić do dziecka dużo, powoli, zawsze wyraźnie i poprawnie, nie „spieszczając” wyrazów.
Ważne jest również leczenie infekcji górnych dróg oddechowych. Rodzic powinien bacznie zwracać uwagę na to, w jaki sposób dziecko oddycha, dbać o drożność nosa i częste jego oczyszczanie.
Dbając o prawidłowy rozwój mowy, nie należy również przedłużać okresu karmienia butelką, podawania smoczka czy kubka niekapka. Należy wyeliminować ssanie palca lub innych przedmiotów. Zbyt długie ssanie przyczynia się do utrwalania nieprawidłowej, płaskiej pozycji języka i może być również przyczyną powstawania wad zgryzu.
Warto nauczyć dziecko gryźć i żuć. Należy wyeliminować miksowane pokarmy i papki. Czynności związane z rozdrabnianiem twardszych pokarmów są naturalnym treningiem dla mięśni twarzy co bezpośrednio przekłada się później na wyrazistość i sposób mówienia.
Ponadto rodzic powinien zadbać o rozwój językowy dziecka. Codzienne czytanie dziecku, opowiadanie bajek i baśni, czytanie wesołych wierszyków, śpiewanie zabawnych piosenek i wyliczanek ma pozytywny wpływ na rozwój wyobraźni dziecka, poprawę rozumienia mowy i poszerzanie zakresu jego słownika.
Powyższe zasady mają zastosowanie nie tylko w przypadku dzieci rozwijających się prawidłowo. Bez obaw mogą stosować je również rodzice dzieci ze specjalnymi potrzebami rozwojowymi.
Trudny temat
Terapia logopedyczna, jak każde odziaływania terapeutyczne, może mieć różny przebieg i czas trwania. Zależy to od wielu czynników: rodzaju trudności dziecka, motywacji do nauki, predyspozycji do nauki i tempa zdobywania nowych umiejętności, ilości zajęć, a także zaangażowania rodziców.
Rodzice bardzo często zarzucają logopedzie, że terapia trwa długo, że nie ma efektów i nie zgadzają się z tym, iż logopeda prosi o wykonywanie ćwiczeń z dzieckiem w domu. Niestety. Z logopedią jest jak z odchudzaniem. Nie wystarczy 30 minut ćwiczeń tygodniowo, aby otrzymać szybkie i satysfakcjonujące efekty.
Zajęcia logopedyczne nie pomogą, jeżeli przez cały tydzień dziecko będzie utrwalało sobie np. nieprawidłowy sposób mówienia lub oddychania, a pilnowało się wyłącznie podczas zajęć. Jeżeli ten przykład Państwa nie przekonuje, terapię logopedyczną można również porównać do nauki jazdy samochodem – początkowo trzeba dużego skupienia, uwagi i kontrolowania każdego wykonywanego ruchu. Im więcej powtórzeń, częstszych ćwiczeń i praktyki, tym nowe umiejętności szybciej się automatyzują i o ich wykonywaniu nie trzeba już myśleć.
Co więc mogą zrobić rodzice, którzy nie posiadają specjalistycznej logopedycznej wiedzy i w toku codziennych zajęć zwyczajnie nie mają czasu na to, aby ćwiczyć z dzieckiem każdego dnia? Spokojnie. Jest na to rada.
Jestem zwolenniczką zasady, że im częściej tym lepiej. Nie ma sensu wykonywać z dzieckiem ćwiczeń raz dziennie przed lustrem przez godzinę – jest to nużące i frustrujące nie tylko dla rodzica lecz również dla dziecka. Lepiej zabawy logopedyczne wplatać w codzienne czynności i zabawę z dzieckiem (np. 2–3 razy dziennie po 10 min). Nazwy owoców i warzyw można utrwalać robiąc wspólnie sałatkę, prowadzenie dialogu i tworzenie zdań – podczas wspólnego czytania książek i proszenia dziecko o to, aby opowiadało o tym co widzi na poszczególnych obrazkach. Ćwiczenia oddechowe można wykonywać przy wspólnym dmuchaniu balonów, baniek, piórek, a nawet podczas dmuchania na gorącą zupę. Ćwiczenia poszczególnych głosek – grając w ulubioną grę planszową dziecka, gdzie dodatkowym utrudnieniem będzie losowanie „trudnych” wyrazów do powtórzenia, albo w samochodzie, w drodze na zakupy: „Kto wymyśli więcej wyrazów na głoskę…”. Zabawy logopedyczne można wpleść naprawdę w wiele czynności, a dziecko często nie będzie miało nawet świadomości, że ćwiczy. W dzisiejszych czasach wiele pomysłów na różnorodne gry i zabawy logopedyczne można znaleźć np. w czasopismach czy na stronach internetowych.
Każdy rodzic powinien pamiętać o tym, że MA PRAWO prosić, a nawet żądać od logopedy, aby szczegółowo wyjaśnił w jaki sposób ćwiczyć z dzieckiem, co należy robić i w jakim celu. Jeżeli to konieczne, logopeda powinien zademonstrować na sobie lub na rodzicu wykonanie poszczególnych zadań. W niektórych przypadkach rodzic może również obserwować zajęcia logopedyczne, aby móc odtwarzać sposób ich prowadzenia w warunkach domowych.
Klaudia Giermańska
Logopeda, pedagog specjalny, Niepubliczny Terapeutyczny Punkt
Przedszkolny „Effectis”.
„Effectis” Niepubliczny Punkt Przedszkolny
dla dzieci z autyzmem
Warszawa, Ursynów
- Pod Lipą 1, lok. nr 2
+48 505 868 502